Logo - Wieści dla domu

Zaktualizuj swoją przeglądarkę
Internet Explorer 8 lub zmień na inną!

Nasza strona nie obsługuje tak starej przeglądarki jak Internet Explorer 8. Na naszej stronie zastosowano nowatorskie rozwiązania, których przeglądarka IE8 nie obsługuje, bo... jest STARA :)
Zalecamy zmianę przeglądarki na inną.
Pozdrawiamy, Ekipa Wieści dla Domu i Hotka!

Galeria zdjęć

Kuchnia francuska wywierała przez wieki duży wpływ na inne kuchnie, zwłaszcza zachodniej Europy. Najczęściej kojarzona jest (choć nie zawsze słusznie) z żabimi udkami, ślimakami, bagietką, serami i winem.

Delikatna, lekka i fantazyjna zarazem - tak można podsumować kuchnię francuską. I właśnie kulinarną namiastkę kraju Wieży Eiffla udało się przybliżyć Marcinowi Olzackiemu, jutrosińskiemu "Szwagrowi". Na gości kolacji francuskiej czekały maślane rogaliki z ciasta francuskiego - tzw. croissanty.

Jako pierwsze na stół podano wytrawną tartę z nadzieniem serowo-szpinakowym. Warto zaznaczyć, że były one nie tylko mega kruche, ale też... ciepłe. Tuż po nich szef kuchni zaserwował la soupe à l’oignon, czyli słynną francuską zupę cebulową. Dla Francuzów jest ona czymś więcej niż po prostu posiłkiem. Uważa się, że przepis na nią wymyślił Ludwik XIV. Przygotowuje się ją z białej słodkiej cebuli, kilku główek czosnku i mięsnego bulionu o niskiej zawartości tłuszczu. Wyjątkowego smaku nadaje jej masło i białe wino. Podaje się ją z grzanką lub bagietką i tarty serem.

Na danie główne Marcin Olzacki podał do wyboru dwie propozycje. Pierwszą była wołowina po burgundzku - potrawkę przyrządzoną z wołowiny, warzyw i czerwonego wina. Danie wywodzi się z Burgundii i uznawane bywa za jedno z najbardziej typowych dla kuchni francuskiej. Potrawę przyrządza się z krojonego w kawałki mięsa wołowego, marchwi, grzybów, cebuli lub szalotek i drobno krojonego boczku. Całość podsmaża się, następnie dusi przez kilka godzin w mieszance bulionu wołowego i czerwonego wina (często burgundzkiego). Danie podane w Jutrosinie było z dodatkiem kaszy. Smakoszy znalazło też bardzo wykwintne danie moules marinières – potrawa z małż i cebuli, przygotowana z dodatkiem białego wina, masła, czosnku i ziół.  

Oczywiście na kolacji francuskiej nie mogło zabraknąć też narodowego deseru - crèmu brûlée przygotowywanego ze śmietanki, żółtek i cukru. Jest on uwieńczony warstwą skarmelizowanego cukru. Aromatu i smaku potrawie nadała wanilia.

 

 

Dodaj komentarz



Kod antyspamowy
Odśwież